niedziela, 1 maja 2011

Dziwny przypadek psa nocną porą

Daria zadała mi pytanie o książkę "Dziwny przypadek psa nocną porą" (ang. "The curious accident of the dog in the night time") i poprosiła mnie o opinię. Czytałam ją ze dwa lata temu, może trzy. Książka nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia. Prawdę mówiąc, była nudna. Sięgnęłam po nią ze względu na to, że zachwalało ją kilka znanych mi osób. Mnie, niestety, rozczarowała. 
Zamysł na książkę był ciekawy. I na zamyśle się kończy. Może mam takie odczucia, bo lubię inną literaturę, ale poproszono mnie o opinię, więc ją wygłaszam. 


Piotrze, nie mam super wsparcia w rodzinie i otoczeniu. W rodzinie mam plakietkę nieszkodliwej wariatki, więc pozwalają mi na trochę więcej. Tak naprawdę mam tylko kilku przyjaciół, którzy naprawdę rozumieją moje problemy, chociaż z roku na rok towarzystwo mam coraz mniejsze. Chyba dziwaczeję coraz bardziej. Jeśli chcesz zadać mi jakieś pytania (jak napisałeś w komentarzu), to poniżej podaję swój e-mail.


W komentarzach proszono mnie też o kontakt. Mam wrażenie, że gdzieś już swojego maila podawałam, ale podam go jeszcze raz: wrath@autograf.pl. Jeśli naprawdę ktoś chce napisać, to niech w temacie napisze, że to z tego bloga, bo maile od nieznanych mi ludzi po prostu kasuję bez czytania. 


Poza tym w najbliższym czasie przeprowadzę się na inny adres blogowy. Stąd wszystkie notki skasuję i zostawię tylko linka do nowego miejsca. Wszystko to dlatego, że zaczynam mieć inny zamysł na pisanie o Zespole Aspergera.


Dziękuję za wszystkie komentarze :).

14 komentarzy:

Anonimowy pisze...

A mnie się "Dziwny przypadek..." bardzo podobał. To jest też jedyna książka beletrystyczna, nie mająca nic wspólnego z naukowymi/popularnonaukowymi, którą mój chłopak przeczytał i bardzo mi się podobała. Wydaje mi się, że trafiła do niego, bo jego sposób myślenia i pisania, pewne odczucia i zainteresowania są podobne do tych Christophera. Inne książki pisane przez Aspich odrzucił po kilku stronach, więc wyraźnie mu podpasowała. Co nie znaczy, że każdemu musi. ;)

Dzięki za informację o nowym blogu - chyba sobie skopiuję stare notki i zachowam na pamiątkę, bo było w nich dużo cennych dla mnie informacji. :)

Rika

Blue pisze...

Nie kasuj, szkoda by było. Załóż nowy blog, podaj odsyłacz (koniecznie!), a ten zostaw do wglądu. Może kiedyś zechcesz tu jeszcze zajrzeć? Pozdrawiam :)

Anonimowy pisze...

Dziękuję za Twoją opinię :) Podejrzewałam że książka byłaby dla Ciebie nudna i okazuje się że miałam rację. Mam jeszcze jedno pytanie - czy uważasz samego Christiana Boone za postać realistyczną? Czy czytając, naprawdę miałaś wrażenie że czytasz notatki osoby z ZA czy uważasz go za nie udaną próbę imitacji takiej osoby?
W porównaniu z Twoimi notatkami, "Dziwny przypadek..." rzeczywiście wydał mi się trochę zbyt udziwniony.

Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.


Daria

Anonimowy pisze...

Moim zdaniem, Twój blog jest bardzo wartościowy dla osób, które chcą dowiedzieć się jak widzi świat, rozumie go i odbiera osoba ze spektrum autyzmu. Warto więc z tego względu zachować archiwum.

Agnieszka Rynkiewicz MD MAT pisze...

Witaj Paulina,

Dolaczam sie do glosow, ze wiele wpisow na tym blogu jest wartosciowych i warto byloby pozostawic archiwum dla innych, ktorzy jeszcze nie czytali tego blogu a poszukuja informacji o zespole Aspergera pisanych przez osobe z zespolem.
Pozdrawiam z Seattle.

Anonimowy pisze...

Witaj, Aspergio,
Proszę Cię, żebyś pozostawiła ten blog do wglądu; stanowi dla mnie źródło inspiracji i pomaga mi zrozumieć świat mojego 4 letniego synka. Myślę, że w przyszłości mógłby pomóc i jemu zrozumieć swoją odmienność. I to, że mimo wszystko nie jest sam.
Pozdrawiam Cię serdecznie,
Paulina B.

Anonimowy pisze...

Kochana, nie kasuj bloga i koniecznie wstaw linka do nowego!!! Ja tu prawie codziennie zaglądam, a nie piszę nic bo nic mi się nie nasuwa, nie mam takiej potrzeby. Ale zawsze się cieszę jak jest nowy post :)
Po wzmiance w twoim poście przeczytałam "Dziwny przypadek psa...", przeczytałam jednym tchem i znalazłam tam wiele z siebie.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!
Ewa

Anonimowy pisze...

Zafascynował mnie Twój blog, kompulsywnie czytam od pierwszego wpisu. Szkoda, ze dopiero dziś na niego trafiłam. Jeśli piszesz/napiszesz gdzieś indziej będę wdzięczna za info na mój e-mail: agnieszka_st@gazeta.pl
pzdr
A.

Anonimowy pisze...

Zapraszam do odwiedzin bloga:

swiat-aspi.blogspot.com

ktory podobnie jak ten jest prowadzony przez osobe z Zespolem aspergera

Zabudowy wnętrz pisze...

Poprzedni wpis był lepszy.

Małgorzata pisze...

Poprzedni wpis był lepszy.

Okna Opole pisze...

Dobra puenta.

Przewozy do Holandii pisze...

Poprzedni wpis był lepszy.

Norma pn-en 12767 pisze...

Ciekawe posty.